Najnowocześniejszego Boeninga prześladują kłopoty techniczne. Samolot trafi do linii lotniczych z półrocznym opóźnieniem - podaje BBC.

Chodzi o Dreamlinery 787. Pierwotnie zakładano, że pierwsza maszyna zostanie dostarczona liniom lotniczym w maju 2008 roku. Teraz Boening przewiduje, że nowy model samolotu trafi do klientów dopiero w listopadzie bądź grudniu przyszłego roku.

Kłopoty Boeninga zaczęły się od problemów ze złożeniem pierwszego modelu. Potem poddostawcy spóźnili się z dostarczaniem części dla kolejnych maszyn.

Opóźnienie dostaw Boeningów komplikuje też sytuację PLL LOT - pisze "The Wall Street Journal Polska". Jak pisze gazeta, samoloty te w nowej strategii przewoźnika uznane zostały za najważniejszy atut firmy w konkurencji na europejskim rynku lotniczym. Miały one zastąpić wysłużone Boeningi 767 w połączeniach transatlantyckich i wejść na całkiem nowe trasy, m.in. planowane przez LOT połączenie do Pekinu. LOT zamówił 8 Dreamlinerów.